wtorek, 12 lipca 2011

Na Piknikach to my się znamy

„Szanowni Państwo,
Choć od 15 edycji Pikniku Naukowego upłynęło już trochę czasu, chcielibyśmy podzielić się z Państwem oceną Państwa stanowiska. Wszystko po to, aby w przyszłości wspólnie stworzyć coś jeszcze wspanialszego.
W naszej analizie braliśmy pod uwagę kryteria takie, jak:
1) dostosowanie metody przekazu do warunków, w jakich odbywa się Piknik i jaki jest jego charakter (popularnonaukowy),
2) interaktywność,
3) ciekawość,
4) oryginalność,
5) zgodność z formularzem zgłoszeniowym prezentowanych na stanowisku pokazów,
6) język komunikowania (to, czy jest zrozumiały dla zwiedzających),
7) a także to, czy prezentacje mają walor naukowy.

W tym roku uzyskali Państwo, w zgodnej ocenie Zespołu Ewaluacyjnego, niemal maksymalną ilość punktów!!! Byliście Państwo po prostu REWELACYJNI! Gratulujemy! Świadczy to też o tym, że obrali Państwo właściwy kierunek w przygotowywaniu pokazów i sposobie komunikacji z uczestnikami Pikniku. Bardzo nas to cieszy!!!
Raz jeszcze dziękujemy za Państwa ciężką pracę i wszystkie wspaniałe pomysły!!!
Na podstawie Państwa i naszych doświadczeń palujemy stworzyć w przyszłości kompleksowy przewodnik mówiący o tym, jak przygotować się do udziału w Pikniku (będzie on dostępny dla wszystkich instytucji, ale zwłaszcza tych, które zgłaszają się do nas po raz pierwszy), a także w jasny sposób komunikować nasze oczekiwania i kryteria, według których dokonujemy oceny - czy to samego zgłoszenia, czy pokazów prezentowanych w trakcie imprezy."

To list, jaki SNM otrzymał od organizatorów 15 Pikniku Naukowego w Warszawie w którym miałem przyjemność brać udział. Miło poczytać :). Myślę że to efekt wielu lat doświadczeń. A poza tym, kto jeśli nie nauczyciele ma się znać na przekazywaniu wiedzy?