Nie bacząc na spadające z drzew liście, jesienny deszcz i idącą wielkimi krokami zimę, SNM wysłał nam ostatnio najnowszy numer NiM+TI z dumnym nagłówkiem "Lato 2012".
To miał być specjalny numer. Na przełomie maja i czerwca pojawiła się dyskusja o teście klas trzecich. Publikowałem wtedy opinie Ady Paczesnej na ten temat. Otrzymałem informację, że temu tematowi zostanie poświęcony kolejny numer NiMa. To był bardzo dobry pomysł. Wszystko oczywiście zależało od tego, czy uda się zebrać odpowiednią ilość artykułów. Trochę się w to zaangażowałem. Zadzwoniłem do kilku osób, które moim zdaniem mogłyby się w tej kwestii wypowiedzieć, namawiałem do przesłania tekstów do NiMa. Ale przede wszystkim sam szybko przygotowałem swój tekst i wysłałem do redakcji.
Minął czerwiec, nie było żadnej odpowiedzi. Dzwoniłem do Redaktor Naczelnej, dopytywałem się jak idzie składanie numeru, czy zdążymy na wrzesień.
Minęły wakacje, uczniowie wrócili do szkół, przyszedł październik, wrócili studenci.Liście spadły z drzew, aż tu nagle w skrzynce pocztowej znajduję długo oczekiwany kwartalnik SNM.
Okładka wcale nie informowała, że jest to jakieś wydanie specjalne dotyczące testu klas trzecich. Spis treści mógł sugerować, że ktoś zainteresował się mocniej testem "3" ale na pewno nie wyglądało to jak wydanie specjalne.
Kilkakrotnie przejrzałem spis treści, ze zdziwieniem stwierdziłem że nigdzie nie ma mojego tekstu...
Myślę, że w tej sytuacji warto uporządkować sytuację. Więcej nie mam zamiaru pisać do NiMa. Wracam do swojej tezy z przed kilku lat, SNM powinien zlikwidować NiMa. Koszty jakie generuje to czasopismo, są mniej więcej równe "dziurze" w naszym budżecie. Zatem ostatnią dobrą dla SNM rzeczą jaką może zrobić NiM, to zakończyć swoją działalność.
Zobacz także
Lato zimą w NiMie
Remont NiMa
Koniec NiMa
NiM numer 0
NiM numer -2
Remon NiMa cz. II